niedziela, 13 kwietnia 2014

PIĘKNE CIAŁO CZYLI SERUM WYSZCZUPLAJĄCE I ZŁOTY PEELING EVELINE

Wiosna w pełni więc pora  pomyśle o pielęgnacji ciała, która pomoże nam bez kompleksów powitać lato. Ale czy aby na pewno?
Jako testerka Twojego Stylu miałam okazję przetestować dwa produkty, które będą idealnymi pomocnikami w walce o idealną sylwetkę.

Serum redukujące tkankę tłuszczową Slim Extreme 4D Eveline


Skład jest dość tajemniczy :

kompleks INTENSLIM™
Lipocell-Slim®, PhytoCellTec™, bioHyaluron Slim Complex™

Działa do 48 h

Kosmetyk ma nam pomóc zmniejszyć się w obrębie brzucha o jeden rozmiar,ogólnie wyszczuplić  oraz zwalczyć cellulit.

Serum ma postać gęstego żelu, o mało przyjemnym,chemicznym zapachu.
Szybko się wchłania,nie wysusza skóry i lekko chłodzi.I za to lekkie chłodzenie jestem bardzo wdzięczna,gdyż moje poprzednie doświadczenia z podobnymi preparatami przygotowały mnie na arktyczne zimno, a tu niespodzianka :)

Niestety mimo moich najszczerszych chęci ,rozmiar brzucha się nie zmienił :(  Jedyne wyszczuplenie jakie zauważyłam to może lekkie powiększenie wcięcia w talii i tyle. Muszę jednak przyznać, że aplikowałam go tylko raz, nie dwa,dziennie.

Za to antycellulitowo serum radzi sobie bardzo dobrze. Świetnie też ujędrnia i napina skórę.Uważam że serum jest świetnym uzupełnieniem kuracji odchudzającej i wyszczuplającej.Niestety jest  mało wydajne, po 3 tygodniach stosowania zużyłam praktycznie całe opakowanie.
Dużym plusem jest przeznaczenie kosmetyku również do skory wrażliwej i skłonnej do alergii.
Cena  to około 23 zł, co za kosmetyk starczający na 2 tygodnie nie jest zbyt niską ceną.




Kuracja serum będzie bardziej skuteczna gdy połączymy ją z peelingiem,najlepiej  z tej samej serii.


Złoty peeling drenujący Eveline

Skład:

bioHyaluron Slim Complex™, 24-karatowe ZŁOTO, kofeina, guarana

EFEKT 4D
Wyszczuplanie i modelowanie sylwetki w czterech wymiarach:
• nawilża i wygładza  • napina i ujędrnia
• rewitalizuje  • działa do 48 h
  
Czyste 24-karatowe ZŁOTO, działając w synergii z bogatym w kwas hialuronowy bioHyaluron Slim Complex™, guaraną i kofeiną, skutecznie stymuluje mikrokrążenie w tkance podskórnej, usuwa gromadzące się w komórkach toksyny, w rezultacie zauważalnie redukując cellulit. Innowacyjny kompleks Lipomoist 2013 zawierający ekstrakt z alg, bogaty w peptydy, mikroelementy oraz witaminy, tworzy na powierzchni skóry mikrosiateczkę zapobiegającą parowaniu wody z naskórka. Nawilża, wygładza, ujędrnia oraz zwiększa przenikanie składników aktywnych w głąb skóry, intensyfikując efekt wyszczuplający.  D-panthenol koi i łagodzi podrażnienia (opis ze strony producenta).

Zwykle z rezerwą podchodzę do zapewnień producenta o natychmiastowym ujędrnieniu czy wyszczupleniu,tak więc peeling Eveline nie miał łatwego zadania ;)

Peeling ma grube granulki zatopione w gęstym żelu z drobinkami złota. Świetnie złuszcza skórę,jednak,tak jak pisze producent, należy go stosować tylko na wybrane partie ciała. W innych może podrażnić delikatną skórę.

Peeling nakładamy na wilgotną skórę i masujemy ciało 3-5 minut. Tak długi masaż wymaga niezłej kondycji,w związku z czym stosowanie jest nieco uciążliwe. Przyznam, że nie wytrwałam nawet 3 minut, a mimo to moja skóra po użyciu była gładka i naprężona.

Peeling świetnie przygotowuje skórę do aplikacji innych preparatów.Nie zauważyłam jednak, by efekt napięcia utrzymywał się dłużej niż jeden dzień. Ku mojemu zaskoczeniu należy mu przyznać, że rzeczywiście cellulit stał się mniej widoczny, a ciało bardziej jędrne.Skóra jest nawilżona i aksamitna w dotyku.
Ma także bardzo przyjemny zapach i jest bard wydajny,służy mi od grudnia i nadal jest połowa opakowania.

Cena ok:16 zł.

Oba kosmetyki są ciekawą propozycją na rynku kosmetycznym, jednak musimy pamiętać że nie zastąpią diety i ćwiczeń (niestety ;)).